Ludzkie ciało jest zbudowane z tych samych pierwiastków i związków chemicznych, co cały otaczający nas świat. Chociaż nauczyliśmy się wytwarzać czyste destylaty, wydzielać pojedyncze pierwiastki czy wręcz badać atomy, to ciągle zależni jesteśmy od substancji naturalnych.
Skóra i organizm człowieka pobierają składniki odżywcze ze środowiska wraz z dietą. Te sztuczne, dostarczane w tabletkach lub zastrzykach, pozbawione są swojego naturalnego sąsiedztwa – związków chemicznych. A właśnie to, z jakimi elementami występują najważniejsze składniki odżywcze, decyduje o ich skuteczności i łatwości przyswajania.
Dobrze przygotowane kosmetyki łączą w sobie nowoczesne podejście z tradycyjnymi, sprawdzonymi rozwiązaniami. Oznacza to, że kremy, maseczki i balsamy będą miały lekką, łatwo przyswajalną formułę, a jednocześnie oparte będą na całkowicie naturalnych formułach odżywczych.
To napawa optymizmem, że ludzie ochłonęli już z błędnego zachwytu nad syntetykami. Zrozumieli, że o wiele lepiej na ich skórę i organizm działają substancje naturalne, te które od lat znają zielarze. Bardziej skuteczne są te produkty, które bazują na ekstraktach z aloesu, rokitnika, oliwek, eukaliptusa czy nagietka, niż te wytwarzane w laboratorium.
To udowodnione i przebadane!
Skóra i organizm człowieka pobierają składniki odżywcze ze środowiska wraz z dietą. Te sztuczne, dostarczane w tabletkach lub zastrzykach, pozbawione są swojego naturalnego sąsiedztwa – związków chemicznych. A właśnie to, z jakimi elementami występują najważniejsze składniki odżywcze, decyduje o ich skuteczności i łatwości przyswajania.
Dobrze przygotowane kosmetyki łączą w sobie nowoczesne podejście z tradycyjnymi, sprawdzonymi rozwiązaniami. Oznacza to, że kremy, maseczki i balsamy będą miały lekką, łatwo przyswajalną formułę, a jednocześnie oparte będą na całkowicie naturalnych formułach odżywczych.
To napawa optymizmem, że ludzie ochłonęli już z błędnego zachwytu nad syntetykami. Zrozumieli, że o wiele lepiej na ich skórę i organizm działają substancje naturalne, te które od lat znają zielarze. Bardziej skuteczne są te produkty, które bazują na ekstraktach z aloesu, rokitnika, oliwek, eukaliptusa czy nagietka, niż te wytwarzane w laboratorium.
To udowodnione i przebadane!
Na zdjęciu żel do ciała z 90% wyciągiem z ekologicznie uprawianego aloesu
czy ten żel nadaje się też do skóry głowy i włosów? czytałam tutaj http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=280988 o innym żelu, że spełnia dobrze taką funkcję, ale wolę zapytać u źródła, może calmaderm też się nada... :)
OdpowiedzUsuńOczywiście można zastosować nasz żel aloesowy na skórę głowy! Ponieważ żel może długo schnąć, lub pozostawiać na skórze nieprzyjemny dla niektórych film, nalepiej nakładać go na noc i zmyć rano. Można połączyć aloes z oliwą z oliwek - dla suchej skóry głowy oraz łupieżu,
OdpowiedzUsuńMiód z aloesem jest zbawienny dla przetłuszczającej się skóry głowy i włosów.
Powyższe mieszanki oczywiście zalecam zmyć przed wyjściem z domu :)
ok, dziękuję ;)) pewnie spróbuję
OdpowiedzUsuń